odys odys
42
BLOG

Europejskie standardy

odys odys Polityka Obserwuj notkę 1

Europejskie standardy demokratyczne stanowią dziś dla państw i narodów, które je stosują, trwałą podstawę stabilności, bezpieczeństwa i rozwoju. Do istoty tych norm należą: - poszanowanie, w szczególności przez władzę publiczną, wolności i godności człowieka; - swoboda wiary, przekonań i wypowiedzi; - państwo o wyraźnym podziale władz, pomocnicze wobec społeczeństwa i chroniące jednostkę; - prawo i system jego egzekucji będące tarczą chroniącą obywatela i jego wolność, a nie tylko mieczem wymierzonym w przestępców.

Wyrażamy poważne zaniepokojenie naruszeniem europejskich standardów przez obecne władze Rzeczpospolitej. (...)
Ostrzegamy przed bagatelizowaniem tych praktyk. Europejskie standardy demokratyczne muszą być w naszym kraju bezwzględnie przestrzegane! Zgoda na ich ignorowanie, omijanie lub obniżanie byłaby tragicznym w skutkach błędem.

Aleksander Kwaśniewski Andrzej Olechowski Lech Wałęsa"

Tak, po trzykroć tak!

Ja również z niekpokojem patrzyłem na naruszanie, w szczególności przez władzę publiczną, wolności i godności obywateli w naszym kraju. Ileż to sytuacji, gdy obywatel borykał sie z władzą bezpodstawnie godzącą w jego wolność.

Niedawny przykład wieloletniego procesu jaki ZUS wytoczył twórcy konkurencyjnego programu. Tylko za to, że konkurował z państwowym quasi-podatkobiorcą! Ostatni wyrok, zamykający tę kompromitującą Polskę sprawę, przywraca wiarę, że system sprawiedliwości ma coś wspólnego ze swą nazwą.

Przypomnijmy, że program płatnik, który próbowano bezprawnie narzucić wszystkim opłacającym ZUS, stworzyła firm PROKOM, która przez kilkanaście lat wygrywała wszystkie istotne kontrakty na informatyzację rządowych instytucji, a jej właściciel, p. Krauze, był dobrym znajomym ówczesnego prezydenta RP (kto to był, kto to był...)

Albo dodajmy liczne przykłady, gdy obywatel, broniący się przed napaścią zwykłych bandytów, był skazywany za przekroczenie obrony koniecznej, zaś bandyta, jeśli nawet skazany to ułaskawiany przez prezydenta (którego...?) Gdzież było prawo i system jego egzekucji będące tarczą chroniącą obywatela i jego wolność, a nie tylko mieczem wymierzonym w przestępców?

Godność, zwłaszcza w sferze przekonań i wiary, również była w Polsce naruszana. No choćby p. Siwiec parodiujący papieża, dla uciechy ówczesnego prezydenta RP (kto to był nim wtedy, no kto?).

Nieco wcześniej, bywały także przypadki naruszenia prywatnosci. Do dziś nie wyjaśniono, kto konkretnie wydawał polecenia inwigilacji opozycyjnych działaczy politycznych we wczesnych latach 90. Niejasne też do dziś są okoliczności kilku wypadków samochodowych, które niektórym działaczom się przytrafiły. W podobnych okolicznościach amerykański prezydent został zmuszony do rezygnacji. A ówczesny prezydent RP? (pamiętacie, kto to był?)

No i swoboda wypowiedzi! Te dziwaczne doprawdy kryteria KRRiTV, które jednym zamykały usta (brak koncesji ogólnopolskiej dla tv Puls) zaś innym dawały pełne możliwości publikacji (o. Rydzyk). Nie wspominając już o rzeczy skandalicznej w kraju demokratycznym - procesie, który dziennikarzom wytoczył prezydent RP (ach, co z tą pamięcią! No kto to...)
Dodajmy, że ten ogólnopolski dziennik upadł w trakcie trwania procesu.

Za niebezpieczną dla demokracji należy uznać także sytuację, gdy redektorzy najważniejszych opiniotwórczych mediów są w bliskich relacjach z głową państwa (kto nią był wtedy?) co owocuje wstrzymaniem publikacji o gigantycznej aferze korupcyjnej (kupowanie ustawy!).

Przez ostatnie piętnaście lat szereg publicystów miało wybór - albo do "oszołomów" o. Rydzyka, albo w medialny niebyt. Bowiem w działających wówczas mediach tak niepopularnych i niezdolnych publicystów jak RAZ nie publikowano.

Było to rażącym ograniczaniem dostępu do wypowiedzi publicznej.

Nie da się ukryć, że całe lata 90 pogłębiano podział społeczeństwa, spychając znaczną jego część do moherowego getta. Dodajmy, że dziwnym trafem ta część społeczeństwa to ci, którym się "nie powiodło", "nie skorzystali na transformacji". Nie było-ż to pogłębianiem podziałów społecznych?

Zarówno ze strony polityków, jak i powiązanych z nimi mediów mieliśmy do czynienia z eskalacją agresji, pomówień i demagogii w debacie publicznej. Każdego, kto miał poglądy odbiegające od powszechnie obowiązujących nazywano troglodytą, oszołomem, kołtunem, ciemnogrodzianinem, hunwejbinem.

Przez te lata był jeden ton w publicznej debacie - który tworzyli wspólnie publicyści i politycy - wedle którego KOR był jedyną opozycją w PRLu, że tenże KOR i stworzona przezeń Solidarność wespół w zespół z postępowymi partyjniakami rozmontowali komunizm by prowadzić nas do Europy, zas jaskiniowi antykomuniści tylko sypią piach w szprychy parowozu dziejów? Czyż nie mieliśmy do czynienia z próbami narzucenia jednej prawdy - moralnej, politycznej, historycznej?

Cieszę się, że nastały czasy, gdy standardów europejskich wreszcie sa docenione! Nareszcie zaczyna się o tych wieloletnich nadużyciach mówić. Wreszcie ruszają sprawy przestępców, dotąd grżeznące w szufladach biurek. Wreszcie jest pluralizm w mediach. Wreszcie opozycja może głośno gardłować, na co tylko chce. Wreszcie nie wstyd przyznać że jest się katolikiem. Wreszcie można przeczytać w prasie, że prócz KOR istniał np. ROPCiO. Że prócz Wałęsy jest Gwiazda. Że nie wszyscy opozycjoniści i komuniści byli szlachetnymi bojownikami o wlność i demokrację, ale niektórzy bywali cynicznymi kapusiami, krętaczmi i cwaniaczkami. Wreszcie można się z tym zgadzać lub nie zgadzać.

No i wreszcie nasi prezydentowie publicznie piętnują łamanie standardów demokratycznych przez władze, które u nas było regułą...

...za ich rządów.


 wytłuszczone fragmenty są cytatami z "posłania" Kwaśniewskiego, Wałęsy i Olechowskiego które jest też przytoczone na początku notki.

PS. Nie głosowałem na PiS, nie lubię Kaczyńskich i ich stylu polityki. Ich koncepcja państwa jest moim zdaniem zła. Nie jestem też Rydzykoidem ni Wszechpolakiem. Ale, na Boga, przy takiej opozycji, jeszcze się do PiS zapiszę. ;)

odys
O mnie odys

Wybaczcie, odpowiadam na komentarze niewiele częściej niż piszę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka